Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka

Hej, hej, czołem 

Wiecie, że dziś jest Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka? :P

Ja właśnie się dowiedziałam. I powiem Wam, że uśmiech sam zawitał na mej twarzy. Bo kto nie zna tego słodkiego i niezdarnego misia? Od najmłodszych lat towarzyszy on dzieciom i urozmaica ich dzieciństwo. 

Ja powiem szczerze, że za jego przysmakiem niestety nie przepadam. Tak wiem może być to dosyć dziwne... Ale przecież każdy z Nas czegoś w życiu nie lubi jeść. 

Jestem za to strasznym łasuchem i potworem kawowym. Oj, tak. Mogłabym pić kawę litrami, jednak wiadomo ze względów zdrowotnych nie powinno się tego robić. Ograniczam się zatem do 2-3 kaw. 

Dzień bez kawy to dla mnie dzień stracony. Zapewne wszystko to dzięki zawartej w niej kofeinie. To właśnie ona przyczynia się do pobudzenia układu nerwowego, oddechowego, a nawet pobudzenia naszej działalności umysłowej. 

Wiecie, że po kawę powinniśmy sięgać między 9:30, a 11:30? Jednak najlepszą optymalną godziną jest 10:30 (to właśnie o tej godzinie nasz poziom kortyzolu - hormonu stresu) . Nie powinniśmy pić jej z samego rana - polecam za to w zamian gorącą szklankę wody z cytryną (pobudzi ona wystarczająco Nasz organizm zaraz po przebudzeniu). 

Życzę Wam zatem dużo słodkości i codziennie rano mocy energii! 

Całusy :*